Osiemnastki, studniówka...

Hej!

          Tak jak już wspominałam w ostatnim wpisie, od momentu przerwy minęło sporo czasu. W tym okresie miałam sporo imprez urodzinowych, swoją własną 18nastkę oraz studniówkę. Stwierdziłam, że pokażę wam trochę zdjęć z owych zabaw. Jedne były udane, drugie trochę mniej, ale nie zmienia to faktu, że na każdej powstawało mnóstwo wspaniałych wspomnień, których nikt m nie odbierze.  
           Zacznijmy może od 18nastek na których byłam. Było ich sporo, jednak było też kilka na które niestety nie mogłam iść. 

OSIEMNASTKI PRZYJACIÓŁ



 





Najgorsze jest to, że na każdym zdjęciu na którym tańczę zawsze mam otwartą buzię 😂

MOJA OSIEMNASTKA
 

 

To zdjęcie wcale nie jest śmieszne 😂
 


STUDNIÓWKA

Przed oglądaniem od razu wam mówię, że dobrze myślicie miałam identyczną sukienkę, tyle że czarną. Tak mi się spodobała, że stwierdziłam że kupię identyczną. Ogólnie miałam też małą przygodę. Do momentu wyczytania naszej grupy do tańca poloneza byłam "umówiona" z moim kolegą z klasy. Jednak kiedy ostatecznie już mieliśmy wyjść i się ustawić on stwierdził, że nie zatańczy. Byłam zawiedziona a nie miałam już czasu szukać chętnego do tańca bo za minutę mieliśmy zacząć taniec. A więc dziewczyny powiedziały mi, że mam iść do mojego nauczyciela od WFu. A, że i tak nie miałam nic do stracenia to tak właśnie zrobiłam. Dobrze się z nim dogadywałam więc stwierdziłam czemu nie. Najwyżej może mi odmówić. Ku mojemu zdziwieniu jednak się zgodził. Powiedział tylko "Ja dawno nie tańczyłem". Na co ja na zachętę odpowiedziałam "Spokojnie ja sama dobrze nie umiem najwyżej razem się ośmieszymy".  Później przez większość imprezy słyszałam od znajomych "Szacun, że się odważyłaś go poprosić".






W trakcie przygotowań
 I to by było na tyle. To właśnie robiłam kiedy mnie tu nie było. Zaraz po powtórkach do matury oczywiście. (Poprawna maturzystka :D). Dzięki za poświęcenie mi chwili! 
Dajcie koniecznie znać w komentarzach czy wy już macie za sobą okres osiemnastek i studniówek czy to wszystko przed wami? 

Komentarze

  1. To wszystko już za mną, ale szczerze kochałam ten rok osiemnastek :)
    Widać, że i Ty dobrze się bawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow! Gratuluję, że odważyłaś się poprosić nauczyciela do tańca. Dzięki temu nie ominął Cię polonez. Super! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy wpis i fajne zdjęcia, widać, że świetnie się bawiłaś. Przypomniałaś mi o mojej studniówce, na której za muzykę odpowiadał najlepszy DJ z Poznania, który świetnie trafił w gust muzyczny moich rówieśników. Bardzo podobało mi się również efektowne oświetlenie, które świetnie współgrało z muzyką.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna relacja, jestem przekonana o tym, że wspomnienia z tego typu okoliczność zostaną w każdym z nas do końca życia. O utrwalenie wspomnień z moich osiemnastych urodzin zadbał kompetentny fotograf, który oferuje również wideofilmowanie na terenie Częstochowy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładne zdjęcia, widać, że zabawa była przednia! W zeszłym tygodniu moja córcia świętowała swoje osiemnaste urodziny, z tej okazji sprezentowałam Ewie kreatywną sesję zdjęciową, która odbywała się w... Pudełku! Z serii wybranych fotografii wykonano bardzo oryginalny kolaż, który zawisł w sypialni mojej córeczki. Uważam, że sesje fotograficzne to naprawdę niesamowita pamiątka, polecam każdemu by choć raz zdecydował się stanąć przed aparatem profesjonalnego fotografa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna relacja, widać, że zabawa była przednia! Bardzo często goszczę na studniówkach, wraz z mężem prowadzimy bowiem firmę oferującą wynajem profesjonalnego sprzętu filmowego. Z naszych usług korzysta wielu początkujących operatorów, którzy mogą doskonalić swój warsztat.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy wpis, mam nadzieję, że na imprezach bawiłaś się przednio. Ja również miałam niedawno sporo okazji do świętowania, moja siostra kilka miesięcy temu wyszła za mąż. Muszę przyznać, że na jej weselu wybawiłam się za wszystkie czasy. Fenomenalną zabawę do białego rana zapewnił nam zespół weselny z Łodzi, który na tle konkurencyjnych zespołów wyróżnił się przede wszystkim niezwykle zróżnicowanym repertuarem. Było trochę polskich przebojów, rocka, a nawet i jazzu - słowem, dla każdego coś miłego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie wydarzenia mają to do siebie, że przeżywa się je tylko raz w życiu, warto więc zadbać o to, by odpowiednio uwiecznić te momenty. Moja studniówka jest już co prawda dawno za mną, ale kilka miesięcy temu miał miejsce mój ślub. Wymarzyłam sobie wówczas piękną sesję plenerową, bardzo zależało mi na tym, by motywem głównym były kwiaty, które po prostu uwielbiam. Bardzo cieszy mnie to, że udało mi się znaleźć fantastycznego fotografa, który towarzyszył nam podczas tego najważniejszego dnia w życiu. Dzięki temu mogę dziś z czystym sumieniem napisać, że posiadamy najpiękniejsze, niezwykle wzruszające zdjecia slubne.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Fotografia - amatorskie zdjęcia

Back to school